HISTORIE KTÓRE PRZEŻYLI

ELION WOLF

Moja mama urodziła mnie w górach na wędrówce.Pewnie dlatego uwielbiam wędrówki i zabawę.Mój brat jest całkiem inny,bardziej opanowany,a ja biegnę przed siebie i nie patrzę w tył.Od małego byłam nauczona,że trzeba żyć życiem,trzeba się bawić,tak też robiłam.Zawsze zabierałam Sarę i chyba wszystkie dzieci z wioski i biegaliśmy po górach,bawiliśmy się w chowanego.Wszystkie zabawy znaliśmy na pamięć.Takie to były czasy.Szkoda,że to tak szybko przeminęło.Każdy znalazł sobie zajęcie,tylko ja nie.Nie miałam planów na życie ''Co będzie to będzie'' to było moje powiedzenie tak do końca.Rodzice mówią pomyśl co będziesz robić a ja mam to gdzieś tak po prostu


 NANI CROW
 
Od urodzenia rodzice truli mi,że jestem wybrana by przyprowadzić wybrankę.Blablabla tylko to przez całe dnie.Czasami nawet miałam koszmary.W końcu jak dorosłam dowiedziałam się wielu rzeczy.Przygotowałam się do podróży,tylko nie wiedziałam,jak ja mam ją znaleźć.Księga nic nie mówiła.Te przepowiednie są dziwne,po co one jak nie można ich zrozumieć.No cóż postanowiłam udać się do kryształowej jaskini.Może tam by mi pomogli.Po drodze spotkałam staruszka,który powiedział ,że mój naszyjnik zaświeci,ale nadal nic nie rozumiem.




ZAYN MALIK


Zostałem znaleziony przez mistrza Artu i wychowany jak jego własny syn.Uczył mnie wszystkiego co umiał.Nauczyłem się wiele rzeczy.Jednego mi nie powiedział.Co oznacz moje znamie na ręce,to niby słońce.Pewnego dnia wysłał mnie w wędrówkę  na górę Owu.Tam poznałem Harrego,spoko chłopak.Od razu zaprzyjaźniłem się z nim.Poszedł ze mną do domu.Spytałem się mistrza czy on też może się uczyć.Zgodził się.Od tamtego czasu byliśmy  nierozłączni.Rok później Harry przyprowadził swojego kolegę z dzieciństwa Louisa i jego kuzyna Liama.Zaprzyjaźniliśmy się.Byliśmy niezłą paczką.Louis był najstarszy,a zachowywał się jak dzieciak.Liama też czasem ponosił umysł dziecka.Kilka dni później mistrz przyprowadził Nialla.Znalazł go tak samo jak mnie.Razem się uczyliśmy.Byliśmy jak bracia i przyjaciele w jednym.Pod koniec mojej nauki otrzymałem niezwykły talizman.Jeszcze pamiętam te słowa ''Noś go dumnie i nigdy go nie zdejmuj.Jest magiczny,kiedyś ci się przyda,gdy wybranka się pojawi staniesz z nią na czele armii.''


HARRY STYLES

 Urodziłem się w małej wiosce blisko gór.Uwielbiałem tam podróżować.Moja rodzina była bardzo wierząca.Każda przepowiednia była świeta i prawdziwa,tak twierdzili.
Pewnego dnia po moich 16 urodzinach rodzice mnie wysłali na wędrówkę i żebym się trochę usamodzielnił,więc spakowałem kilka rzeczy i wyruszyłem znalazłem jakąś jaskinię,rozpaliłem ognisko i mieszkałem tam przez trzy dni.Jednego dnia do jaskini wszedł jakiś chłopak,został u mnie.Dowiedziałem się,że ma na imię Zayn i jakiś mistrz go wysłał na wędrówkę.Dobra się dogadywaliśmy.On zabrał mnie do siebie,przyjęli mnie.Gdy już był rok nauki poszłem po Louisa,a z nim przyszedł Liam.Razem zaczęliśmy naukę.Później poznaliśmy Niall i tak się wszystko zaczęło.Po dwóch latach spędzonych na nauce dostałem talizman.Gdy jestem w niebezpieczeństwie świeci.



LOUIS TOMLINSON

Mieszkałem w wiosce obok wioski Harrego.Znaliśmy się od dzieciństwa.Super się dogadywaliśmy,ale pewnego dnia rodzice wysłali Harrego na wędrówkę,chciałem z nim pójść,ale rodzice się nie zgodzili,musiałem pilnować sióstr.Po roku on wrócił i powiedział,że mam iść z nim,więc wymknąłem się z nim z domu,a on zaprowadził mnie do jakiejś jaskini,widać było,że ktoś tu mieszka.Harry się tam uczył,więc ja też postanowiłem.Przyjęli mnie.Liam też lubi takie rzeczy.Poszłem po niego z Harry i Zaynem którego poznałem.Było to dosyć daleko,ale dotarliśmy.Liam od razu się zgodził.Zaczęliśmy naukę jeszcze dołączył do nas Niall.Taki żarłok.Na koniec od mistrza dostałem amulet,który mówi czy jestem w dobrym humorze czy nie.




LIAM PAYNE


U nas w wiosce nie ma dużo osób.Mieszkam dosyć daleko od jakiejkolwiek innej wioski.Nawet nie miałem takie kontaktu z Louisem.Moim kuzynem.Przyjaciół też wielu nie miałem,takiego jednego chłopaka młodszego.Lecz pewnego dnia Louis przyszedł z dwoma chłopakami.Opowiedzieli mi co się u nich dzieje.Poszedłem z nimi.Uczyłem się tam.Później poznałem Nialla.Ten wiecznie głodny chłopak był zabawny,jak i reszta.Ja też dostałem amulet w kształcie pioruna.



NIALL HORAN

Gdy miałem 15 lat moi rodzice zginęli,nawet nie wiem z jakiego powodu,gdzie,ani jak.Nikt mi tego nie powiedział.Afera ucichła i nikt o niej nie mówi.Jedynym moim miejscem były góry.Tam się wychowałem.Miałem szałas,po jedzenie czasami chodziłem do wioski,albo w małym sklepiku robiłem zapasy.Pewnego dnia po górach chodził jakiś starszy pan,zaprosiłem go do środka.Był bardzo miły.Opowiedziałem mu całą swoją historię.Zaproponował mi,że będzie mnie uczył i że będe mógł u niego zamieszkać.Zgodziłem się i ruszyliśmy.Miał czwórkę uczniów Zayna,Harrego,Louis i Liama.Pomogli mi trochę i zostaliśmy przyjaciółmi.Byliśmy nie rozłączni.Pamiętam nasze pierwsze lekcje,mistrz wyszedł przewietrzyć się,a my mieliśmy kontynuować.A zamiast tego urządziliśmy sobie turniej i zniszczyliśmy całą salę.Było wiele takich wpadek.Po dwóch latach dostałem od mistrza dwa pióra.To miał być mój amulet.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz